Czy warto oddac swoje zycie w cudze rece?

Jak czesto opinie czy oceny innych ludzi,

maja realny wplyw na nasze zycie?

Z mojego doswiadczenia, wynika, ze niestety dość czesto.

Chcialabym dzis pochylic sie nad tym tematem nieco glebiej.

Czy mimo, ze  czesto stajesz po swojej stronie, i glosno mowisz o tym, ze opinie innych ludzi na Twoj temat, nie maja wplywu na Twoje samopoczucie, to w rzeczywistosci, wyglada to nieco inaczej?

Lubie obserwowac schematy zachowan ludzkich, ten temat niezwykle mnie pasjonuje.

Czesto widze jak wiele z Was, jasno komunikuje, ze oceny i opinie kierowane w Wasza strone, nie robia wam absolutnie nic.

Jednak kiedy przygladam sie temu troche glebiej, zauwazam, ze to niekoniecznie jest kompatybilne, z tym, jak pod wplywem tychże opinii, nastepuje totalna dewaluacja waszego poczucia wartosci.

Dzis chcialabym Was przekonac do tego, jak malo istotna w rzeczywistosci, jest jakakolwiek opinia na Wasz temat.

Jednak, zeby stac sie mocno ugruntowana jednostka, ktorej nie dotykaja opinie innych ludzi, trzeba zaufac sobie, posluchac prawdy na swoj temat…., od siebie!

To proces, ktory musisz przejsc, by zdobyc wiedze na temat swoich kompetencji, umiejętności, swoich wartosci i przekonan.

A jest to wiedza, uwierz mi, ktora jest Ci potrzebna do tego, by dumnie i z wielka sila kroczyc przez zycie.

Poswiec prosze czas, ktory spedzisz ze soba na zadawaniu konkretnych pytan.

W co wierze, dokąd zmierzam, kim naprawde jestem, czy lubie siebie, co akceptuje a czego nie, kim chce by byli ludzie ktorymi sie otaczam i ktorzy towarzysza mi w mojej drodze, jakie sa moje priorytety, w czym jestem dobra, na co jestem otwarta a co absolutnie nie bedzie przeze mnie akceptowane.

Kiedy stworzysz swoja osobista liste wartosci, przyjrzyj sie jej z uwaga.

Naucz sie jej na pamiec, a kiedy zdarza sie sytuacje, w ktorych poczujesz sie niepewna, wracaj do niej, i przypominaj sobie o tym co dla Ciebie wazne.

Taka liste oczywiscie mozesz regularnie aktualizowac, jako ze nasze wartosci i priorytety podlegaja zmianom, nic nie jest stala w naszym zyciu.

Wazne bys pamietala o tym, co sprawia ze wzrastasz i pracuje na to, ze idziesz przez swoje zycie z entuzjazmem.

Kiedy masz stabilna konstrukcje swoich wartosci i przekonan, zaczynasz zauwazac, ze opinie innych ludzi, ich zwyczajnie zlosliwa krytyka, nie maja wplywu na to, ze Twoj nastroj sie pogarsza.

Ocene siebie, pozostaw tylko sobie. Nikt inny nie zna Ciebie lepiej, nikt inny nie moze czuc Twoich emocji.

I teraz, wyobraz sobie, ze slyszysz na swoj temat obrazliwa opinie, w niegrzeczny sposob, ktos ocenia Twoj wyglad zewnetrzny. Jak reagujesz, wiedzac o sobie swoja prawde?

Ktos zarzuca Ci, ze twoj tylek jest za duzy a do tego jeszcze plaski, kompletnie nie wpisujesz sie w standardy jakie kreuje spoleczenstwo.

Jesli jednak zdazylas zakochac sie w swojej dupie, to taka opinie mozesz uzyc jako balsam i wysmarowac ja w bardzo troskliwy i senualny sposob.

Jestes w ciazy, postanowilas, ze bedziesz kontynuowac swoj rozoj zawodowy, czujesz sie swietnie, i poki tak bedzie nie zrezygnujesz z pracy.

Slyszysz na swoj temat opinie, karierowiczka, materialistka, po trupach do celu itd.

Co myslisz?

Coz, mam to w mojej piekniej, namaszczonej i wypielegnowanej dupie.

Nic Ci to nie robi, poniewaz wiesz, ze Twoim priorytetem od poczatku byl rozowj zawodowy, kontynuujesz i wiesz, ze to nie jest Twoja prawda.

Takich przykladow mozemy stworzyc setki, tysiace i wiecej.

Pamietajmy tez drogie kobiety, ze my, jak nikt inny na tym swiecie, jestesmy poddawane ocenie najbardziej.

Nie bardzo to rozumiem szczerze mowiac, bo przeciez jestesmy ludzmi tak samo jak mężczyźni, jednak tak wlasnie jest i kropka.

Co szczegolnie zwraca moja uwage, to fakt, ze najczesciej jestesmy negatywnie oceniane przez inne kobiety.

Chyba nigdy nie spotkalam sie z opiniami tak okrutnymi wsrod mezczyzn, jak wsrod nas, kobiet. Smutne, prawda?

Mysle, ze warto zapytac siebie, zanim wydam opinie na temat innej kobiety, jak sama czulabym sie, gdyby to mi zaserwowano taka forme “dobrej rady”.

Szanujmy siebie i szanujmy innych ludzi, szczegolnie wspierajmy siebie, bo sila nacisku na nas, kobiety, egzekwowanie wyimaginowanych norm spolecznych od innych, jest olbrzymia i ogromnie szkodliwa.

I do meritum. Poznajac siebie, dajac sobie prawo do oceny samej siebie, uczysz sie prawdy na swój temat. Prawdy jedynej i najprawdziwszej.

Jedyna osoba, ktorej mozesz oddac w zarzadzanie swoje  zycie, jestes Ty sama.

Ty ustalasz zasady, decydujesz o swoim wygladzie, karierze czy o tym jak bedziesz wychowywac swoje dzieci albo kiedy bedziesz miala ochote wyrzezbic posladki.

I teraz, kiedy znasz swoje mocne i slabe strony (wszyscy je mamy), kiedy uslyszysz negatywna opinie na swoj temat, uwiezysz w nia?

Uwierzysz , ze ktos wie lepiej kim jestes, i co jest dla Ciebie lepsze?

No raczej nie. I tego Ci zycze.

Pozdrawiam

Joanna